wtorek, 2 lutego 2010

mięta w połączeniu z burdelem

 Wreszcie przyszła moja upragniona satynowa, miętowa tunika :) widnieje na mojej liście z boku bloga ;) Wygrałam ją na aukcji za kilka złotych a w sklepie widziałam podobną za 190zł Połączyłam ją z rajtkami, które są jak to okresliła moja mama 'BURDELOWE' ale mnie się podobają. Oczywiście nie na codzień ale na jakieś specjalne wyjścia będą jak znalazł. No i kozaki typ Overknee mojego autorstwa :D Mianowicie składają się ze starych zamszowych kozaków z CCC i wełnianych getrów [(?) nie wiem jak to nazwać] ale dzięki właśnie temu wełnianemu czemus uzuskałam kozaki Overknee rodem z wybiegów mody :D i nic nie ubyło z mojego portfela ;)












miętowa tunika - vila
golf - reserved
rajstopy - allegro
pasek - morgan
overknee - ccc+butik ;)
pierścionek - orsay
jelly watch - new look

5 komentarzy:

  1. fajnie słyszeć slowa, ze kogos zainspirowalam:) dziękuje:* A co do Twojego outfitu zrezygnowałabym tylko z tej skarpetki (overkniee), bo wydaje mi się, ze rajtki są juz tak wyraziste, ze nie potrzebują zadnego innego rownie mocnego akcentu na nogach. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. super te rajtuzy! na jakiej aukcji je kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasica - masz rację ale tunika ma taką długośc, że zakrywa ich zdobienie, widoczne jest tylko wtedy gdy się siada i zalotnie uchyla rąbka tajemnicy :D także przy tej długości i kozakach wyglądają jak zwykłe rajstopki :) wg mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. anonimowy - ja je kupiłam jakiś czas temu ale 'Kasica' ma tez wpis o nich także wskocz na jej bloga i tam napewno odnajdziesz to czego szukasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow! i te rajstopy sa bardzo sexy! ;)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy