sobota, 30 stycznia 2010

jelly watch!

Mam już swoje jelly watch! :D
z pomocą mojej P :*
Długo na nie czekałam bo jechały do mnie aż z Londynu ale warto było :) Tak, wiem, że ma je już połowa Polski ale ja w Kaliszu nikogo jeszcze z takim nie widziałam, a wiadomo, że w Kaliszu trendy ustalam JA!
                                                hahaha :D







jelly watch - new look
-różowy
-zielony
-niebieski
za jedyne 4 £
;)
:)

piątek, 29 stycznia 2010

candy! candy! ♥

Szarość przełamana różem z dodatkiem diamentów, ha! :D
                                                         
                                                                          ♥♥♥









...po śniadanko do sklepu :)








bluzka - notations style / sh
sukienka - new look / sh
wełniana torebka / sh
kurtka - atmosphere / sh
kamizelka futro / sh
buty - emu
szal - vintage
pasek - morgan

czwartek, 28 stycznia 2010

kobaltowa czekolada.

Uwielbiam czekoladę! Zwłaszcza w moich prześlicznych filiżaneczkach, które zakupiłam w poniedziałkowe popołudnie w Ikei, Od dawna o nich marzyłam i wkońcu je mam :) Musze przyznać, że trzymając je dłużej w dłoni nie są zbyt wygodne ale ich urok im to wybaczy.
Od dawna też jestem fanką kobaltowego kolorku. Jest wyraźny i wystarcza jako jeden akcent w nudnym zestawie. Piszę o nim bo moja ''eks kumpela'' (...) gdy tylko zobaczyla u mnie kobaltową bransoletkę i kolczyki odrazu poleciała i kupiła sobie kozaki i torebke w tym kolorze. Szczerze, na początku trochę działało mi to na nerwy... ale teraz zaczeło mnie to cieszyć bo ktoś się na mnie wzoruje ^^ ha!
Mogę poczuć się gwiazdą xD płytko, wiem ;D





















sweter - zara
golf - reserved
leginsy - sinequanone
kozaki - deichman
kolczyki - orsay
blansoletka pantera - sh
bransoletka łańcuch i perły - rossman
metalowe bransoletki - orsay
mewa - pimkie

czwartek, 7 stycznia 2010

zachowane pozory górskich szklaków ;)









Kożystając z pięknej pogody i białego śniegu leżącego dosłownie wszędzie! wybraliśmy się na spacer do lasu :) Ale nie w górach (jakby się wydawało) Zwykły las i zwykłe leśne dróżki :P Nie zwracajcie uwagi na tą bezsensowną pomarańczową kurtkę... ale bałam się o moje futro. Bałam się, że przemoknie, nie myśląc, iż króliczki takie noszą i nie przemakają to dlaczego niby ja miałabym być mokra? ... Następnym razem miałąm już JE na sobie i byłam mokra ale z przegrzania xD Nie mam nistety zdjęć ale biorąc pod uwagę to, że śniegowa aura narazie nas nie opuszcza, wyjdę i zatrzymam kilka chwil :)






















:*

Obserwatorzy