czwartek, 18 lutego 2010

trochę koronek i w końcu to SŁOŃCE!

SŁOŃCE!!!!!! Ucieszona pogodą jaka zawitała do mojego miasta stwierdziłam, że wypróbuję na dłuższym dystansie nowe butki. Ubrałam się w koronki, sweter no i płaszcz ( nie mam zdjęć ale kiedyś zrobię bo jest czadowy i z sh ;) i pędem wyskoczyłam z domu nie patrząc wcześniej na chodniki... zdążyłam wyjść za furtkę i moja naiwność kolejny raz dała o sobie znać. Chodniki co prawda bez śniegu ale tonące w wodzie. Mój, wydawałoby się cudwony plan testów, legł w szufladzie z butami. Może w sobotę będzie też tak ładnie i ciepło i woda już wyparuje?  "maślane oczy, które proszą" <- ( to zawsze działa ;D) Mam nadzieję, że tak się stanie to wtedy wyciągnę mojego ukochanego na spacer :) z Nim przechadzki smakują najlepiej *:
Dodam, że u mnie w Kaliszu jest +10C :D:D:D:D:D:D





oblazłam tu jakimś białym puchem o.O


koszulka - z szafy mamy :)
sweter - new look/sh
spódniczka - primark/sh
buty - deichmann
serce - prezent od dziadka i babci*:
Autor: o

9 komentarzy:

  1. Kathy18 lutego 2010 19:19

    :) Jest to myśl idealna :) Z samego rana dzwonię :) A jak będą to męża wyślę po odbiór :) :) Piękne koronki i bosko wyglądają w zestawieniu z butami...przełana awangardą romantyczna kompozycja,...pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy19 lutego 2010 09:01

    ja byłam po nie wczoraj i u mnie zostały rozmiary 40 o 41... a ja potrzebuję 37!!!
    pięknie wyglądają na nodze! zaraz się rozpłaczę.
    Anka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kathy19 lutego 2010 11:15

    :))) Dziękuję za linka, cudne te buciki! A te szare bardzo wygodne, mają stabilny obcas, świetnie wyglądają na nodze...też wylicytowałam na allegro, za 45 zł :)
    Dzwoniłam do Deichmanna, chlip, chlip, już ich nie ma :( Ale jest szansa bo mam siostrę w Krakowie i ma mi ich szukać :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy19 lutego 2010 16:47

    romantyczny outfit :) ale ja bym poczekała aż będzie całkiem sucho. Szkoda by mi było tak pięknych botków na taką pogodę :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy19 lutego 2010 19:18

    Żeby Ci mała metki nie odpadły z tych ciuszków....Żal się na Ciebie patrzy...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Monika20 lutego 2010 07:26

    Kathy - trzymam kciuki :)

    Anonimowy z 19:18 - to po co patrzysz? Jesteś taka odważna aby napisać swoje z trudem wydumane przemyślenia a piszesz jako anonim.
    Gratuluję! ;)

    Anonimowy z 16:47 - masz rację :) dlatego schowalam je do szafy i czekam na piękną pogodę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Marta Misiak20 lutego 2010 12:44

    Kocham koronki! Wyglądasz super :) A pogoda...u mnie też ciepło i niestety też wszędzie wooooda, co już zdążyło zniszczyć moje botki :(

    Popatrzyłam na wcześniejsze fotki...a tutaj walentynkowa notka i taka piękna wanna-zazdroszcze, aż się ciepło na serduchu zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnieszka Szykor23 lutego 2010 00:47

    buty świetne! i dziękuję za miłe słowa ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. appassionata23 lutego 2010 10:26

    Uwielbiam koronki:D Świetna spódniczka i w ogóle wszystko ładnie ze sobą wygląda:)
    Jak chcesz zobaczyć moją córeczkę to zapraszam:
    http://appassionata.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Obserwatorzy